To są Moje rany…

Kto mi to powiedział? I o kim te słowa?
Powiedział mi to niemowa, w milczącym spojrzeniu odrzuconego i niechcianego przez nikogo człowieka drugiej kategorii.
Powiedziała mi o tym dziewczynka przykuta do swojego wózka. Przykuta na zawsze. ( Jej mama mówi, żeby to ,,zawsze” trwało jak najdłużej). Powiedział mi to Jaś, gdy łamiącym się głosem uczył się swojej roli. Być księciem to nie takie trudne gdy się jest pięknym i oczekiwanym. Być księciem wtedy, gdy na zewnątrz nic na to nie wskazuje… Oto sztuka!
To są Moje rany, powiedział Jezus…. I zastygł na krzyżu bez słowa więcej.

22 września 2015

One thought on “To są Moje rany…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>