Krewni Pana Boga

Jak zwykle we wtorek po południu śpiewamy. Nie ma takiej drugiej kapeli jak nasza! Nikt tak entuzjastycznie nie … fałszuje wkładając w to całe serce! Uśmiecham się serdecznie do tej myśli. Nasza kapela nosi nazwę Krewni Pana Boga. Śpiewa każdy kto chce. Kto nie potrafi nauczyć się tekstu, gra na prostych instrumentach albo klaszcze.

Wczoraj śpiewaliśmy na życzenie naszą ulubioną piosenkę Arki Noego ,,Na drugi brzeg”. W cieniu rocznicy śmierci naszego kolegi Mietka.  I wiem, że Mietek teraz z nami tu jest. Wyciąga organki, jak to robił zwykle, i gra. Uśmiecha się łobuzersko, gdy mu się coś wyjątkowo spodoba. A gdy w przerwie mówię za długo, przypomina mi jak kiedyś: ,,kierowniczko, ty nie gadaj ino śpiwoj i graj!” Masz rację Mieciu, gdyby Twoją zasadę chcieli stosować wszyscy, świat byłby o wiele mniej skomplikowany. Zamiast gadać, robić co trzeba.

Patrzę w Wasze twarze, rozpromienione i entuzjastyczne. Wołacie: jeszcze, jeszcze jedna ( piosenka)! Radość.  W tym jednym słowie mogę zamknąć to nasze śpiewanie. Niewiele nam trzeba. Jesteśmy szczęściarzami na krętych drogach świata. Współcześnie niełatwo o rozrywkę dającą autentyczną radość. Ludzie nudzą się coraz szybciej. A nam wystarczy tak niewiele.

Ulubiona piosenka Andrzeja ,,Pioseneczka” zaczyna się tak:,,weź do ręki swą gitarę, zagraj na niej dźwięków parę, proste chwyty, proste słowa, PROSTE BOGU SIĘ PODOBA!”

Nadziwić się nie mogę, od wielu lat nadal nie mogę się nadziwić Waszej mądrości. Mądrości małych ludzi, którym nie trzeba było szkół by wiedzieć co najważniejsze.

This entry was posted in Blog.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>