Ziemia chłonie wiosenny deszcz. I choć niebo zaciągnęło się chmurami, w przyrodzie jest nadzieja i radosne oczekiwanie. Będzie życie! Będzie w obfitości. Tylko daj mi pić!
Witam się rano z naszymi uczestnikami. Niektórzy mówią ,,dzień dobry”, niektórzy uśmiechają się tylko, inni wyciągają ręce, by ich dotknąć. Daj mi pić! Daj mi powód, by wstać rano w tym dniu, w tym tygodniu, daj mi nadzieję czekania na coś, daj mi cel w życiu!
To jest sens naszej – terapeutów pracy. Nie produkcja, znak jakości i zadowolenie klienta. Nic z tych rzeczy. Daj mi pić, tylko daj mi pić. A zakwitną ogrody! Tak wiele potrafią ludzie zaklęci w niepełnosprawne ciała, dziecięce umysły, proste kochanie, małe potrzeby. Na marginesie wielkich spraw wielkiego świata. Zauważani przy okazji spektakularnych protestów lub nieszczęścia odkrytego przypadkiem.
Wystarczy, że damy im pić….
PS.
Dziś w drodze do pracy powitałam pierwszego bociana. Swymi dzielnymi skrzydłami zatoczył krąg życia. Witaj w domu!